Korektor Collection 2000 Lasting Perfection Concealer - recenzja

Hej! Mam dziś dla was recenzję korektora Collection Lasting Perfection. Od dawna już testuję różne korektory i kamuflaże bo cienie pod oczami są chyba moją największą zmorą i bolączką. Jako, że ten korektor spełnił moje oczekiwania w około 80% (czyli prowadzi w rankingu), postanowiłam się podzielić z wami moją opinią na jego temat.


Korektor Collection dostępny jest w czterech odcieniach - 1 Fair, 2 Cool Medium, 3 Warm Medium, 4 Dark. 1 i 3 są w ciepłych, żółtych tonach, 2 jest zdecydowanie w chłodnym kolorze z różowymi tonami a 4 jest typowo do śniadej karnacji, więc jest ciepłym, ciemnym brązem i u większości kobiet na naszej szerokości geograficznej się raczej nie sprawdzi. Wadą korektora jest z pewnością jego dostępność. O ile w UK produkt ten cieszy się sporą popularnością, to w Polsce dostępny jest tylko na Allegro. Za to cena jest bardzo na plus bo za korektor zapłacimy ok. 25 zł.


Poniżej przedstawiam wam porównanie z innymi korektorami w podobnym przedziale cenowym.

Porównując Collection z L'oreal True Match, wypada on dość różowo, ale akurat w tym przypadku to korektor z L'oreala jest bardzo żółty (moim zdaniem za bardzo, do tego stopnia, że odcina się od podkładu i "zażółca" obszar pod oczami). Ponadto, ze wszystkich przedstawionych tutaj, bohater dzisiejszego posta ma zdecydowanie najmocniejsze krycie.

Opakowanie i pojemność

Opakowanie zawiera 6 ml produktu z aplikatorem w postaci gąbeczki. Produkt nadaje się do użytku maksymalnie do 12 miesięcy od otwarcia.

Konsystencja

Konsystencja produktu jest bardzo kremowa, ale o dziwo nie ciężka. Nie zbiera się w załamaniach i zmarszczkach mimicznych. Po aplikacji lekko zastyga, dzięki czemu jego trwałość jest naprawdę zadowalająca a przy tym nie przesusza obszaru pod oczami i jest bardzo komfortowy. Bardzo dobrze współpracuje z większością podkładów, zarówno tych w płynie jak i o cięższych formułach kremu czy musu. Ładnie utrwala się pudrem sypkim oraz prasowanym i nie wygląda na zważony. Nadaje się do tuszowania niedoskonałości cery, cieni pod oczami oraz jako baza pod cienie do oczu. Ponadto, korektor się nie utlenia i nie ciemnieje. Czego chcieć więcej?

Krycie

Krycie tego produktu, jak na tą cenę, jest po prostu powalające. Jak pisałam na początku, mam bardzo widoczne cienie pod oczami, i zaczerwienioną (zawsze) skórę na powiekach. Są one tak intensywne, że bez makijażu wyglądam jakbym przepłakała całą noc, wdychała rozpuszczalnik lub walczyła z grypą. Nigdy nie miałam korektora, który poradziłby sobie w 100% z moim problemem. Polecano mi kamuflaż z Catrice, i muszę przyznać, że był naprawdę ok. Wyglądał ładnie, naturalnie, dość dobrze krył, ale zawsze coś tam przebijało. Gdybym miała ocenić działanie przedstawionych przeze mnie czterech korektorów procentowo to powiedziałabym, że L'oreal True Match zdobyłby jakieś 30%, Bell Hypoalergenic 10%, Catrice Liquid Camouflage 75%, a Collection Lasting Perfection ok. 80%. Zresztą zobaczcie go w akcji:


Collection 2000 Lasting Perfection w pigułce:

Pojemność: 6 ml
Dostępność: Allegro
Cena: ok 25 zł + koszt wysyłki
Krycie: średnie-pełne
Pod oczy: zdecydowanie tak
Konsystencja: kremowa, lekko zastygająca

Koniecznie napiszcie czy miałyście okazję przetestować ten korektor i jakie macie zdanie na jego temat. Dajcie znać także, czego wy używanie do tuszowania cieni pod oczami i jakie produkty najlepiej wam się sprawdzają :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Aganelle , Blogger