Pielęgnacja olejami czyli... to, co już znamy w nowej odsłonie
2
avon
,
nawilżanie
,
olejki
,
pielęgnacja
Pielęgnacja olejami od jakiegoś czasu jest dość modna a o olejach i ich właściwościach kosmetycznych mówi się sporo. Niektórzy wychwalają uniwersalność i dobroczynność oleju kokosowego, inni na pierwszym miejscu podium stawiają olej ze słodkich migdałów, jeszcze inni stawiają na pestki awokado. Ile problemów ze skórą tyle opinii. Na szczęście gama olejów jest szeroka, tak jak wachlarz ich właściwości, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
O olejach tyle słychać, że i ja postanowiłam w końcu spróbować. Sprawdziłam właściwości różnych olejków i te, które wydawały się dla mnie idealne zakupiłam. Mieszałam w różnych proporcjach, testowałam na najprzeróżniejsze sposoby i efekt byłby do zaakceptowania, ale... no właśnie - musi być "ale". Niestety dla mojej skóry oleje były zbyt ciężkie a efektem tego było zapychanie porów, wypryski i zaskórniki. Nawilżenie skóry, koloryt i ogólna kondycja były zachwycające, ale w walce z niedoskonałościami finalnie przegrałam i trzeba było w końcu wywiesić białą flagę i przyznać, że oleje nie są dla mnie. Do czasu...
Jakieś dwa miesiące temu odkryłam Eliksir do twarzy Nutra Effects Miracle Glow firmy AVON i to było "TO"! Jest to kombinacja pięciu olejków o niezwykle lekkiej formule. Opakowanie to szklana buteleczka z bardzo wygodnym zakraplaczem, zawierająca 30 ml produktu. Producent zaleca wmasowanie kilku kropli w oczyszczoną skórę twarzy na noc. Co prawda "kilka kropli" to zdecydowanie za mało (przynajmniej dla mnie), ale olejek i tak jest wydajny, a jedno opakowanie wystarczyło mi na około 1,5 miesiąca (a dodam, że mój partner też podbierał :-) )
A teraz konkrety:
Jak wspomniałam już wyżej, eliksir stanowi mieszankę pięciu olejków:
- Olejek babassu - jego stosowanie sprawdza się głównie dla cery suchej i wrażliwej. Cechuje się właściwościami przeciwzmarszczkowymi i zmiękczającymi. Stymuluje skórę do regeneracji i produkcji nowych komórek.
- Olejek z nasion marakui - posiada dwukrotnie silniejszy potencjał antyoksydacyjny od olejku arganowego. Znajduje swoje zastosowanie dla cery naczynkowej oraz z trądzikiem różowatym.
- Olejek marula - przede wszystkim zwalcza wolne rodniki, ale wzmacnia także barierę lipidową skóry i poprawia stopień jej nawilżenia. Sprawdza się również w pielęgnacji cery trądzikowej i z bliznami potrądzikowymi.
- Olejek z zielonej kawy - podobnie jak jego dwaj poprzednicy, olej ten posiada silne właściwości antyoksydacyjne. Ponadto ma zdolność do zatrzymywania wilgoci w skórze, a według najnowszych badań poprawia stopień nawilżenia skóry około 6 razy skuteczniej niż olej jojoba.
- Olejek z siemienia lnianego - polecany dla skóry suchej ze skłonnością do łuszczenia się, mało elastycznych i szorstkich. Nie powoduje zapychania porów i powstawania zaskórników.
Mimo zaleceń producenta podkusiło mnie aby wypróbować olejek w ciągu dnia. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że doskonale sprawdza się także pod makijaż. Co ważne, podkład czy korektor nie ślizgają się na nim i nie przemieszczają na twarzy. Pod koniec dnia w dalszym ciągu towarzyszy nam uczucie nawilżenia i komfortu (przebywałam ponad 8 godzin w samochodzie i pomieszczeniach z klimatyzacją). Nie polecam jednak stosowania produktu na dzień w upały - makijaż nie jest zbyt trwały.
Zalety produktu:
- Skóra jest elastyczna, bardzo dobrze nawilżona, promienna i jasna.
- Olejek jest lekki, bardzo dobrze się wchłania.
- Stosowanie innych kosmetyków na olejek, nie powoduje ich "ześlizgiwania" się z twarzy (wiecie o co mi chodzi :-) ).
- Nie brudzi odzieży, poduszki itp.
- Stosowanie olejku nie przeszkadza stosowaniu kremu.
- Olejek można stosować w okolicach oczu.
- Cena - regularna cena w katalogu to 40 zł, ale jak trafimy na promocję można go zakupić już za połowę tej ceny.
Wady produktu:
- Jednak opakowanie mogłoby mieć np. 50 ml :-)
- No i chyba tyle...
Zaciekawił mnie ten olejek, ostatnio zamówiłam jednak olejek do twarzy z Planet Spa ;)
OdpowiedzUsuńMam jeden i drugi. Ten z Planet Spa też jest w porządku, ale jest tłustszy, zostawia typowo olejkową powłokę na skórze. Ten z Nutra Effects zdecydowanie bardziej skradł moje serce :) Polecam wypróbować
Usuń