Czysta i świeża skóra - mój sposób na piękną cerę
2
avon
,
cera
,
demakijaż
,
nutraeffects
,
oczyszczanie
,
pielęgnacja
Problem, który poruszę dzisiaj w niniejszym poście zapewne nie jest żadnej z was obcy. Każda kobieta miała (lub ma) problem z niedoskonałościami cery, zaczerwienieniami, przebarwieniami, zaskórnikami i... tak wymieniać można bez końca...
Ja niestety do wyjątków nie należę i moją zmorą od wielu lat zawsze były naczynka, suche skórki, zaskórniki i rozszerzone pory, które jak wiecie, predysponują niestety do zanieczyszczeń cery. Niedawno znalazłam na to sposób, który (u mnie przynajmniej) zdaje egzamin na 5 (nawet z plusem)! Mowa tutaj o nowej linii przeznaczonej do oczyszczania, demakijażu i codziennej pielęgnacji firmy Avon. Linia Nutra Effects była w tej dziedzinie dla mnie odkryciem dlatego postanowiłam podzielić się z wami swoimi odczuciami na temat tych produktów. Mam nadzieję, że u tych z was, które mają problematyczną cerę, będzie (podobnie jak dla mnie) wybawieniem. No to zaczynajmy :-)
Produkty ze zdjęcia (od lewej):
1. Odświeżająca pianka do mycia twarzy do cery normalnej i mieszanej (moim zdaniem jest tak delikatna, że z powodzeniem używałabym jej jakbym miała skórę suchą a nawet wrażliwą).
2. Kojąco-nawilżające mleczko do oczyszczania twarzy do skóry normalnej i suchej.
3. Peeling do twarzy 3 w 1 do wszystkich typów cery. Producent podaje na opakowaniu, że peeling jest odpowiedni także dla cery wrażliwej.
4. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
5. Płyn micelarny dla każdego typu skóry.
No to po kolei...
Opis produktów podam zgodnie z tym w jakiej kolejności ich używam.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu
Z dwufazówkami zawsze miałam kłopot. Albo zbyt tłusty, albo nie rozpuszczał wodoodpornych kosmetyków, albo robił plamę i nie chciał jej później zmyć, albo podrażniał moje oczy tak, że wszyscy później zastanawiali się dlaczego aż tak wzrusza mnie reklama maści na grzybicę stóp. W całym swoim "makijażowym" życiu sprawdziły mi się dwa takie płyny. Jeden z Garniera (fioletowy) i ten, o którym dziś piszę. Jest bardzo delikatny, nie podrażnia, zmywa wodoodporne kosmetyki i jest w bardzo przystępnej cenie (ok 16 zł). Może mniej istotne, ale dla mnie jedną z podstawowych zalet jest ilość produktu. Nie wiem dlaczego większość dwufazowych płynów do oczu jest w małych opakowaniach. Przecież tego używa się sporo, tym bardziej jak ktoś nakłada makijaż codziennie i/lub używa wodoodpornych kosmetyków (chyba że tylko ja jestem taka rozrzutna). W każdym razie, dla mnie miłą niespodzianką jest to, że mam do dyspozycji aż 200 ml płynu. A co! :-)
Kojąco-nawilżające mleczko do oczyszczania twarzy
Kolejnym krokiem jest zmycie makijażu twarzy mleczkiem. Jest ultradelikatne, przyjemnie chłodzące i pozostawia skórę miękką, nie podrażnioną, bez zaczerwienień. Ładnie pachnie, taką świeżością (nie wiem czy wiecie co mam na myśli). Opakowanie zawiera 200 ml produktu i ma funkcjonalną pompkę. Jest wydajne - na zmycie (dokładnie!) całej twarzy wystarczają dwa naciśnięcia pompki i 4 płatki kosmetyczne.
Odświeżająca pianka do mycia twarzy
Nie wiem jak wy, ale ja jestem jedną z tych kobiet, które muszą umyć twarz wieczorem wodą. Wtedy mam pełne uczucie czystości i odświeżenia. Z tego powodu używam pianki. I tu moje kolejne (pozytywne) zaskoczenie. Mam niestety problem z wszelkimi żelami do mycia twarzy bo potwornie mnie przesuszają - do tego stopnia, że mam po nich suche skórki a bezpośrednio po myciu skóra twarzy jest ściągnięta, jakby o dwa rozmiary za mała. Pianka Nutra Effects jest niesamowicie kremowa, delikatna, nawilżająca. Pozostawia skórę napiętą ale nie ściągniętą a przy tym dobrze oczyszczoną. Opakowanie zawiera 150 ml produktu z pompką.
Płyn micelarny
Po dokładnym oczyszczeniu przydałoby się cerę potraktować tonikiem. I tu znowu mamy zgrzyt bo moja cera nie toleruje toników (przerobiłam chyba milion i z każdym z nich to był krótkotrwały związek... nic poważnego :) ). Jak pojawiły się płyny micelarne to też przetestowałam kilkanaście. Raz były lepsze, raz gorsze... i ten jest całkiem podobny. Najmniej spektakularny ze wszystkich pozostałych kosmetyków tej serii. Nie robi nic złego mojej skórze, ale mam wrażenie też, że niewiele dobrego. Taki neutralny płyn :) ale może taka już uroda płynów micelarnych... Podobnie jak płyn dwufazowy, opakowane zawiera 200 ml produktu.
Peeling do twarzy
O peelingu piszę na samym końcu bo jego nie używam codziennie a dwa razy w tygodniu (niby logiczne, ale znam takie kobiety, które robią peeling każdego wieczoru... moja skóra by tego nie zniosła). Peeling jest bardzo delikatny, ale o dziwo skuteczny. U mnie z peelingami też było zawsze pod górkę - te ostrzejsze ścierały martwy naskórek ale podrażniały, te delikatniejsze nie podrażniały, ale też niewiele ścierały. Ten jest całkiem ok. Skóra jest wyrównana, bez skórek, ma oczyszczone pory i jest ładnie nawilżona. Opakowanie zawiera 100 ml produktu.
Podsumowanie
Zdecydowanie polecam. Produkty na 5 z plusem. Pięknie oczyszczają, nawilżają i naprawdę dbają o skórę. Ja jestem posiadaczką skóry normalnej z tendencją do przesuszania i suchych skórek, ale i do zaskórników. Od kiedy używam serii Nutra Effects jest widoczna poprawa. Skóra jest promienna, odświeżona, zdrowa. Ceny bardzo przystępne bo wahają się w granicach 15-20 zł.
Jeśli używałyście któregoś z tych produktów koniecznie o tym napiszcie w komentarzu :-)
Nie miałam nic z tych kosmetykòw ale lubię sięgnąć po avon od czasu do czasu.:)
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc, długi czas byłam uprzedzona do AVONU, ale od jakiegoś czasu testuję ich kosmetyki i wiele z nich pozytywnie mnie zaskoczyło. Ostatnio jestem trochę zawiedziona płynem dwufazowym z tej serii. Zawsze mi służył, a jak kupiłam ostatnio kolejne opakowanie to zaczęły mnie szczypać oczy. Nie wiem czy to wina płynu, czy ja się jakoś bardziej uwrażliwiłam, ale może dam mu za jakiś czas jeszcze jedną szansę :)
Usuń