Moje nowości z Faberlic - recenzja
0
air stream
,
faberlic
,
krem do twarzy
,
my honey
,
odżywka do włosów
,
pasta do zębów
,
recenzja
,
serum na końcówki
,
testy
Hej! Po kilkudniowej przerwie przychodzę do Was z recenzją kosmetyków, które są nowościami na mojej pielęgnacyjnej półce. Firmę Faberlic kojarzyłam z nazwy, ale dopóki w jednym z pudełek Shinybox nie znalazłam ich znakomitego balsamu tlenowego, nie ciekawiła mnie za bardzo ich oferta. I to był błąd :) Ale o ironio losu, właśnie zaraz po tym, otrzymałam ofertę współpracy od Faberlic Kosmetyki. Okazuje się, że Faberlic a bardzo wiele do zaoferowania. Jeśli jesteście ciekawe jak sprawdziły się u mnie ich kosmetyki, zapraszam do dalszej części posta.
Krem przywracający równowagę na noc
Muszę przyznać, że jak zobaczyłam ten krem w paczce to bardzo się ucieszyłam. Po pierwsze dlatego, że jest z serii z aktywnym tlenem (balsam tlenowy z tej serii uwielbiam i sprawdza się doskonale); po drugie dlatego, że jest skierowany do cery ze skłonnościami do niedoskonałości.
Posiadam wersję kremu na noc i od trzech tygodni używam go regularnie. Jak czytamy w katalogu (na opakowaniu niestety wszystko jest po rosyjsku), krem eliminuje stany zapalne i wysusza niedoskonałości. Utrzymuje prawidłowy poziom równowagi wodno-tłuszczowej, poprawia wygląd skóry. Zwęża i oczyszcza pory.
No i jak to faktycznie wygląda? Zdecydowanie polecam ten krem! Po pierwsze naprawdę zauważam poprawę stanu mojej skóry. Jeśli nawet wieczorem są na niej jakieś niedoskonałości, rano widać ewidentnie, że ich stan jest bliski wygojeniu i załagodzeniu. Krem dość dobrze nawilża, choć moja skóra wymaga dwóch jego warstw bo po pierwszej czuję lekkie ściąganie. Po drugiej jest już ok i czuję nawilżenie takie jak trzeba. Krem się nie roluje i nie jest ciężki. Jego konsystencja jest bogata, taka jakby masełkowa, ale nie obciąża i przynajmniej ja nie czuję się jak pod folią. Nie zauważyłam tylko zwężenia porów, o których pisze producent, ale być może taka moja uroda bo mam tendencję do rozszerzonych porów. Generalnie, krem na plus! Polecam do skóry problematycznej! Ciekawa jestem jakie efekty by były po pełnej kuracji z kremem na dzień? Może to sprawdzę :)
Cena kremu: reg. 24,90 zł / prom. 15,90 zł za 50 ml
Balsam przeciw rozdwajaniu się końcówek Ever Strong
Czyli też coś dla mnie. Opakowanie jest maleńkie bo zawiera tylko 15ml produktu więc trochę się zdziwiłam i zastanawiałam się na ile może wystarczyć taka tubeńka przy mojej bujnej grzywie :) Moje wątpliwości się rozwiały jak otworzyłam produkt i wycisnęłam kropelkę na palec.
Odżywka jest przezroczysta, bardzo oleista i ma przyjemny zapach. Niestety nie mogę odczytać składu na opakowaniu bo jest pisany cyrylicą, ale jak dla mnie jest to po prostu jedwab do włosów. Trzeba go używać bardzo ostrożnie, bo może tłuścić włosy. Ładnie wygładza spuszone końcówki i nadaje suchym włosom blask. Nie używam na co dzień, bo produkty typu jedwab trochę mi nie pasują, ale nakładam na końce włosów zawsze po prostowaniu włosów prostownicą. Włosy wyglądają po prostu pięknie! Są lśniące, gładkie i błyszczą się. Po prostu milion dolarów.
Cena: reg. 15,90 zł / prom. 11,90 zł za 15 ml
Profilaktyczna pasta do zębów z propolisem
To był produkt, do którego byłam najbardziej sceptycznie nastawiona. Producent w katalogu opisuje produkt jako źródło aktywnego fluoru zapewniającego maksymalną ochronę zębów przed próchnicą i nadwrażliwością. Ekstrakt z propolisu zawarty w paście ma zapobiegać stanom zapalnym dziąseł i jamy ustnej.
Generalnie nie mam problemów tego typu, ale po trzytygodniowym używaniu pasty mogę stwierdzić, że jest całkiem dobra. Skutecznie czyści zęby, usuwa przebarwienia z kawy czy herbaty. Po użyciu pozostawia uczucie czystych i gładkich zębów więc mogę śmiało stwierdzić, że spełnia swoje zadanie. Pasta ma konsystencję bardziej lejącą niż standardowe pasty i smakuje miodem z lekką nutą mięty i smak właśnie stanowi dla mnie wadę tego produktu. Ja osobiście wolę jak pasta ma typowo miętowy smak i pozostawia uczucie odświeżonego oddechu, który długo się utrzymuje. Być może jest to moje "widzimisię", ale jak mam miętowo i świeżo po umyciu zębów to mam wrażenie, że pasta działa i te zęby faktycznie umyłam (wiecie chyba o co mi chodzi:). Poza tym jednak, pasta jest całkiem w porządku i nie mam się więcej do czego przyczepić.
Cena: reg. 12,90 zł / prom. 7,90 zł
Napiszcie koniecznie w komentarzu czy znacie firmę Faberlic i czy stosowałyście jakieś produkty tej firmy. A może macie jakieś ulubione perełki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz